EXPO 2029 ŁÓDŹ POLSKA

Zielone przystanki – wybór czy konieczność?

Zielone przystanki – wybór czy konieczność?

Czekanie na przyjazd komunikacji miejskiej wydaje się wiecznością, kiedy jest lato, temperatury przekraczają 30 stopni, a wnętrze wiaty jest tak przegrzane, że nie zachęca do odpoczęcia na ławce. Na szczęście można to zmieć. Rozwiązaniem mogą być zielone przystanki. Ich budowa planowana jest w wielu polskich miastach.

Czym są zielone przystanki

Na początku warto wyjaśnić, czym są tzw. zielone przystanki. To nic innego jak wiaty, ale otoczone zielenią – pnączami i sukulentami na dachu. Nadają walory estetyczne przestrzeni, która zwykle w miastach jest pełna betonu. Ponadto wytwarzają tlen, a co najważniejsze – zmniejszają temperaturę. Zapewniając cień, tworzą miejsce, w którym można odpocząć.

Wybór roślin i cała architektura przystanków nie są przypadkowe. Znajdujące się na górnej części rośliny są wytrzymałe na warunki atmosferyczne, a w czasie opadów zatrzymują nawet 90% spadającego na nie deszczu, tym samym odciążając systemy kanalizacyjne. Dodatkowe elementy przystanku także zatrzymują wodę, z której następnie korzystają przylegające do niego pnącza. Koszt postawienia i utrzymania zielonego przystanku jest większy od tradycyjnej wiaty, jednak mając na uwadze powyższe plusy, jest to inwestycja, która się zwraca.